piątek, 7 sierpnia 2015

Porządek, wspomnienia i zdjęcia :)

Nadszedł czas kolejnych zmian u mnie. Pierwszą rzeczą którą postanowiłam ogarnąć jest porządek w moim pokoju. Nigdy nie było u mnie przesadnego porządku, jestem osobą spontaniczną która zawsze się spieszy także chwilę po posprzątaniu mój pokój znów wygląda jak po trzęsieniu ziemi, bo wychodzę na miasto. Nie chcę marnować czasu, który jest tak ważny, na szukanie łóżka, czy podłogi w stercie ciuchów. Stwierdziłam, że jedynym rozwiązaniem jest pozbyć się większości rzeczy, a zostawić najpotrzebniejsze. Jest to u mnie ciężka decyzja, ponieważ jestem niesamowicie sentymentalna, od zawsze nienawidziłam wyrzucać rzeczy. Mama musiała robić to w tajemnicy przede mną :). Nastał więc czas pozbywania się "śmieci" i wspomnień jakie za sobą kryją. Przywiązuję się do każdej rzeczy z innego powodu, do jednej bo dostałam ją od babci i dziadka który już nie żyje- tych rzeczy za pewne nigdy nie wyrzucę :). Jednak są też rzeczy, np. ubrania które miałam na sobie w dniu kiedy poznałam kogoś z moich znajomych, to że nie mamy już ze sobą kontaktu jeszcze bardziej powstrzymuje mnie przed wyrzuceniem tej rzeczy. Tak więc dostrzeganie drobnostek może czasem okazać się kłopotliwe. Chyba jestem skazana na wieczne wspominanie i dziwne uczucie radości pomieszanej ze smutkiem. To właśnie czuję kiedy wspominam, niby niczego nie żałuję, bo wszystko ma jakieś dobre strony, ale zawsze będę tęsknić za ludźmi z którymi straciłam kontakt. na szczęście zostały jeszcze jakieś wpisy w pamiętniku, żałuję, że nie prowadziłam go wcześniej i bardziej regularnie. Dla mnie pamiętnik jest niesamowicie ważny. Może dlatego tak kocham zdjęcia, bo zatrzymują czas jak pamiętnik :).
______________________________________
Tak z innej beczki to przez 1-2 tygodnie żyłam bez telefonu ponieważ się popsuł, nie brałam żadnego zastępczego bo chciałam odpocząć od świata, telefonów, smsów :) Było super, poza tym że nie mogłam być długo poza domem bo moi rodzice myśleli, że zostałam zgwałcona, porwana, zabita, pokrojona i zjedzona. Poza tym życie bez telefonu jest dużo lepsze, ponieważ nie marnowałam czasu na patrzenie się w ekran i wcale nie tęskniłam za nim, myślę że dzięki temu doświadczeniu ograniczę korzystanie z telefonu. :D
Polecam !
_______________________________________
Napisałam tą bezsensowną notkę przy okazji podzielenia się z Wami zdjęciami, których nie lubię wstawiać bez tekstu :).
Zdjęcia robił Michał Wurszt, w jak zwykle ekstremalnych warunkach- była okropna burza. Napiszcie czy wygraliśmy z burzą i zrobiliśmy dobre zdjęcia?






3 komentarze:

  1. piękna jesteś, ostatnie zdjecie ideolo <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zdjęcia 😃 fajna z cb dziewczyna :) dwa razy uciekło ci słowo "nie" 😃 ale to późna pora więc rozumiem :) świetnie piszesz i przemyślenia też masz ciekawe :) zapraszam do mnie: zakochanymol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za poprawkę, mam zepsuty komputer i ucina mi słowa :( dzięki ;)

      Usuń